Do przemyślenia

Co spowodowało niesamowite zgoła zainteresowanie niewinnym - z pozoru - postem, dotyczącym odkrycia dwóch złożonych związków organicznych w meteorycie sprzed blisko 40 lat? Co wywołało takie emocje na najróżniejszych forach dyskusyjnych? Przyznam, że mnie te pytania trochę dręczą. Nie tytuł przecież (przypominam: "Największe odkrycie wszech czasów?"), w którym tkwił jawnie poddający sprawę w wątpliwość znak … Czytaj dalej Do przemyślenia

Reklama

Życie we Wszechświecie i kilka powodów do zdumienia

Pierwszy jest taki, że w ciągu jednego dnia po opublikowaniu poprzedniej wiadomości zjawiło się w tej witrynie około 12 000 gości. Oznacza to, że tematyka naukowa - dobrze wylansowana (żeby była jasność: nie przypisuję sobie tej zasługi; ktoś dostrzegł moją notatkę i zgłosił ją do witryny Wykop.pl, to wszystko) - może być atrakcyjna dla Czytelników; … Czytaj dalej Życie we Wszechświecie i kilka powodów do zdumienia

Największe odkrycie wszech czasów?

Przed chwilą serwis EurekAlert (a to źródło bardzo poważne!) podał wiadomość, od której włosy stają na głowie. Za chwilę ją przeczytacie w całości w oryginale po angielsku, teraz krótko: najprawdopodobniej odkryto prymitywny materiał genetyczny (czyli, po prostu: życie) poza Ziemią. We fragmentach meteorytu Murchison, który spadł w Australii w roku 1969. Jaką to ma doniosłość … Czytaj dalej Największe odkrycie wszech czasów?