Cyrk na Woronicza, błazny fikają

Na Woronicza błazny tam rządzące wykonały kolejne salto. W ostatnim okresie najpierw królowała jakiś czas egzotyczna i dość obrzydliwa koalicja PiS-SLD, potem chłopcy ze stowarzyszenia Ordynacka gładko  wyślizgali cuchnącego koalicjanta i jakieś pół roku rządzili sami, blokując w dodatku śmieszną instytytucję pod tytułem Krajowa Rada Radia i Telewizji, której skutecznie uniemożliwiali wybór rad nadzorczych; wreszcie … Czytaj dalej Cyrk na Woronicza, błazny fikają

Reklama

Nowe święto

Zacznę od anegdoty. Może ją zresztą kiedyś tu już przytaczałem, ale nie chce mi się szukać; w razie czego – przepraszam, ale pasuje mi do głównego tematu jak ulał. Miałem otóż przed laty przyjaciela (niestety, od dawna nie żyje)  – człowieka wielce zdolnego, twórcę, pracującego z sukcesami w paru zawodach. Był trochę starszy ode mnie, … Czytaj dalej Nowe święto

Pamiętny rok ’56

To był rok! Cudowny. Niby już od dwóch lat – które zaczęły się jakiś rok po śmierci Wielkiego Językoznawcy - było dość jasne, że cały świat wkracza w epokę odwilży, a Polska zaczyna pomału wracać do względej normalności, ale dopiero w Roku Października zmiany te nabrały tempa. Dla mnie ten rok był cudowny podwójnie, bo … Czytaj dalej Pamiętny rok ’56

Nasze kobiety

Okropnie się feministki z prawa i z lewa obraziły na prezydenta za ten zwrot o "naszych kobietach", którego użył podczas spotkania z Obamą. Jakże to tak - zaszlochały panie z panią profesor Magdą Środą na czele - toć to przecież traktowanie kobiety jak własność, rzecz niedopuszczalna... No więc - muszę w tej sprawie zabrać głos. … Czytaj dalej Nasze kobiety