Nic o polityce; tym razem o sztuce i… kurwach

Jak stali bywalcy tego blogu doskonale wiedzą, do moich najbliższych przyjaciół należy Maciej Zembaty – poeta, rockman, piosenkarz, słowem artysta. Niewiarygodnie ciekawy człowiek – tyle wam powiem. No i ostatnio Maciek pracuje razem ze swoim zespołem STGS-2 (kto nie wie – wyjaśniam skrót: S… Ty Głupia Świnio) nad płytą „Najstarszy zawód świata”. Przy okazji wpadł na genialny pomysł, jak wykończyć dyktaturę na Białorusi: wystarczy, by nasze konsulaty na podstawie ustnego oświadczenia kogokolwiek o posiadaniu polskich korzeni zaczęły wydawać polskie paszporty: po dwóch tygodniach ostatnim w kolejce byłby niewątpliwie Łukaszenko… Ale nie o to tym razem chodzi. Oto absolutna rewelacja…

Najpierw jednak wprowadzenie. Zespół STGS-2 w składzie M. Zembaty, Ela Dębska, Tadeusz Klimonda, Sławomir Piwowar i Sebastian Wojnowski wystąpił po raz pierwszy publicznie podczas promocji nowej powieści Magdy Dudzińskiej-Dygat w czerwcu ubiegłego roku. Maciek zaśpiewał wtedy nowy song o białoruskiej prostytutce Lizie, który wprawił publiczność – tzw. salon warszawski – najpierw w osłupienie, a potem w euforię. Wśród widzów był także zmarły niedawno przyjaciel Maćka – były minister SZ – Stefan Meller. Zachwycony piosenką przekonał Maćka, by swoją nową płytę poświęcił całkowicie tej samej problematyce. Maciek poszedł za radą S. M. Zespół STGS-2 rozpoczął pracę nad CD “Najstarszy zawód świata”, gromadząc i opanowując materiał, składający się z songów Maćka i Tadeusza Klimondy oraz kilku coverów tematycznie łączących się z tytułem. Koncert “Najstarszy zawód świata” został zarejestrowany w połowie grudnia ubiegłego roku. Wzięła w nim udział także Ela Dębska, która przyleciała specjalnie z Paryża, by wziąć udział w wydarzeniu. Dziś płyta live jest już niemal gotowa i z początkiem marca ma być już w sprzedaży. Oczywiście, będzie poświęcona pamięci Stefana Mellera.

A oto obiecana rewelacja. Posłuchajcie teraz songu, od którego się wszystko zaczęło:

4 myśli w temacie “Nic o polityce; tym razem o sztuce i… kurwach

  1. A ja w kwestii formalnej do szanownego aytora blogu:

    Zmiana tła NA CZARNE strasznie utrudnia czytanie, trzeba powiekszac tekst do 150%.
    Optycznie zniechęcające!

    Polubienie

  2. czytałem ostatnio wywiad z panem zębatym w jakimś lokalnym piśmie warszawskim. ciekawy typ. podoba mi się. niepokorny i niesforny. przy okazji opowiadał jak pił wódkę z putinem i że pietrzaka nie lubili bo należał do pzpr 🙂

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.